" ŁAWECZKA… ...CZYLI MĘŻCZYZNA Z PRZESZŁOŚCIĄ I KOBIETA PO PRZEJŚCIACH... "
" ŁAWECZKA…
...CZYLI MĘŻCZYZNA Z PRZESZŁOŚCIĄ I KOBIETA PO PRZEJŚCIACH..." Słynna komedia rosyjskiego dramatopisarza była już w Polsce grana ponad dwadzieścia razy. To słodko-gorzka opowieść o mężczyźnie z przeszłością i kobietą po przejściach
…CZYLI MĘŻCZYZNA Z PRZESZŁOŚCIĄ I KOBIETA PO PRZEJŚCIACH
„ – Ja jestem mężczyzną, a mężczyzna to jest mężczyzna, i każdy mężczyzna ma
inaczej poukładane w głowie niż kobieta”
– mówi On: Jura, Kola, Alosza lub Fiedia (zależnie od sytuacji).
Ona: Wiera − nie może pojąć, że On nie pamięta kobiety, z którą spędził rok temu jedną noc,
On – że obca kobieta grzebie w kieszeniach jego marynarki. Ona chce wierzyć, że jedna noc to początekwszystkich następnych,
On – że zaraz zamkną delikatesy, a wcześniej wypity alkohol zbyt szybko się ulatnia.
Powiadają, że żeby kobieta była szczęśliwa z mężczyzną, musi go trochę kochać, za to bardzo dobrze rozumieć; ale żeby mężczyzna był szczęśliwy z kobietą, musi ją kochać bardzo mocno i broń Boże nie próbować jej zrozumieć…
Słynna komedia rosyjskiego dramatopisarza była już w Polsce grana ponad dwadzieścia razy. To słodko-gorzka opowieść o mężczyźnie z przeszłością i kobietą po przejściach. Ona i On spotykają się przez przypadek w parku. On chciałby się wprosić na noc, ona pragnie miłości i stabilizacji. On – tajemniczy i oszczędny w słowach, ona subtelna i wrażliwa. Czy spotkanie na tytułowej ławeczce odmieni ich los? Być może gdzieś już kiedyś się poznali? Kameralny spektakl w reżyserii Roberta Czechowskiego to opowieść o potrzebie bliskości i zrozumienia, a także o tym, że relacja pomiędzy kobietą a mężczyzną to nieustanna gra pozorów.
Reżyseria: Robert Czechowski
