CHODŹ NA SŁÓWKO
Toperz dokleja Kuli dziób z plasteliny, żeby stała się prawdziwą kurą.
Sam chciałby być przynajmniej „taktoperzem", który jest jedynym słusznym przeciwieństwem nietoperza – tak jak „dźwiedź" przeciwieństwem niedźwiedzia, a „takbo" – nieba. Toperz cierpi, bo czuje się niekompletny i bezsensowny. Oboje zostali wymyśleni przez małą dziewczynkę, która nie umie jeszcze mówić. Postanawiają zaczerpnąć języka w tej sprawie. W tym celu udają się do Logopeda i Języka Polskiego, któremu pokazują swoje języki, by postawił diagnozę i dał im brakujące słowa. Język Polski też ma swoje problemy – w szkołach wszyscy traktują go jak przedmiot. Przy okazji poznają też Brzydkie Słowo. Kula dowiaduje się, co znaczy być prawdziwą kurą – gadać po wieśniacku i nic nie rozumieć, a taka tożsamość nie do końca jej odpowiada... Dowcipny tekst Maliny Prześlugi o kreatywności, wyobraźni i akceptacji siebie.
Autor - Malina Prześluga
Reżyseria - Jerzy Moszkowicz
Scenografia – Joanna Sapkowska
Muzyka – Marek Zalewski
Choreografia, ruch Sceniczny – Bartosz Bandura
Asyst. reżysera - Beata Chorążykiewicz
Insp. – sufler – Beata Chorążykiewicz
Obsada:
Bartosz Bandura
Marta Karmowska
Magdalena Kasperowicz
